Strona domowa / Biznes / Zarządzanie / Kobiety w firmach rodzinnych / Kobiety w firmach rodzinnych – co się zmieniło na przestrzeni lat?

Kobiety w firmach rodzinnych – co się zmieniło na przestrzeni lat?

Kobieca ręka jest potrzebna zarówno w domu jak i w biznesie

Rola, udział i zaangażowanie kobiety w firmach rodzinnych w przeciągu ostatnich lat uległa znaczącej zmianie. Kiedyś właściciele firm w zdecydowanej większości wybierali synów czy zięciów jako swoich następców, nie tylko ze względu na ich większy poziom umiejętności czy doświadczenie (które nierzadko okazywało się mniejsze od doświadczenia i chęci zaangażowania się w rodzinny biznes ich własnych sióstr, czy żon), ale także ze względu na prosty fakt: to jest mężczyzna. „Na pewno poradzi sobie z biznesem lepiej niż kobieca, delikatna ręka.” Co stoi zatem za zmianą, która otworzyła drzwi sukcesorkom i pomaga im zaangażować się w rodzinną działalność?

„Córki w ogóle nie brałem pod uwagę.”

Jednym z największych błędów, jakie może popełnić właściciel przy próbie zmierzenia się ze zbliżającą się sukcesją, jest nieumiejętny wybór swojego następcy. Bardzo często bowiem okazuje się, że właściciel ma już z góry upatrzone rozwiązanie i nie potrafi dostrzec wszystkich możliwości w zasięgu ręki. W ten sposób potencjalne sukcesorki, pomimo swoich kompetencji, są  odrzucane w przedbiegach, bo zwyczajnie nie są brane pod uwagę jako kandydat na sukcesora. Kobiety jeszcze do niedawna były „ostatecznością” jeśli chodzi o ich wybór na zarządcze stanowiska w firmie rodzinnej. Stereotypy związane z ojcowskim podejściem do swoich córek, protekcjonalnością względem ich działań oraz poglądem, że ich emocjonalność byłaby wielką przeszkodą w umiejętnym prowadzeniu firmy, ciągle są obecne w życiu wielu firm rodzinnych. Dla właściciela bardzo trudnym okazuje się spojrzenie na swoją córkę jak na równego partnera biznesowego, a zarazem godnego następcę, który poprowadzi firmę ku dalszym podbojom i zapewni jej stabilność na niepewnym rynku, ze względów ściśle emocjonalnych i ojcowskich. Synowie od zawsze byli wychowywani jako Ci, od których można a nawet trzeba wymagać twardej, biznesowej ręki i odpowiedzialności za działalność całego przedsiębiorstwa.

Fotograf. Thomas Nemcsek / www.zeitfaenger.at
Fotograf. Thomas Nemcsek / www.zeitfaenger.at

Kobieta za sterem – motorem przyszłości

Firmy rodzinne, którymi zarządzają kobiety, zamieniają teraz oblicze rodzinnych przedsiębiorstw na całym świecie. Coraz więcej kobiet decyduje się na działalność w rodzinnym biznesie, a ich liczba prawdopodobnie wzrośnie w przyszłości (Danco, 1981; Mancuso & Shulman, 1991).[1] Pojawia się także coraz więcej możliwości rozwoju dla kobiet w firmach rodzinnych, które już teraz zajmują stanowiska zarządcze w prawie 60% wszystkich firm rodzinnych. (Galvin, B., Astrachan, J.,& Green, J., 2007). [2] Możliwe, że właśnie to edukacja i szeroko rozumiany ogólnoświatowy trend rozwoju edukacyjnego kobiet stoi za zwiększającym się ciągle udziałem  kobiet w działalności rodzinnej firmy. Międzynarodowe studia, kursy, szkolenie zwiększające umiejętności sprzedażowe, potencjał przedsiębiorczości czy zdolności kalkulacyjne/ analityczne/ finansowe – to wszystko przyczynia się do zmiany spojrzenia na kobiety, które nie są postrzegane już tylko jako córki, ale w oczach właścicieli stają się powoli równouprawnionymi do władzy i zarządzania członkami rodziny, którzy swoją ze wiedzą, doświadczeniem i umiejętnościami, są gotowi do przejęcia sterów firmy.

Basen czy ocean możliwości?

Sporo kobiet widzi firmę rodzinną jak wielki basen możliwości – mogą uzyskać lepsze pozycje, wyższe dochody oraz bardziej elastyczne i dostosowane do indywidualnych potrzeb godziny i zakres pracy. Kobiety pochodzące z firm rodzinnych najczęściej dołączają do zespołu z dwóch powodów: albo chcą pomóc rodzinie i zająć stanowisko, na którym firma aktualnie pilnie potrzebuje wsparcia, albo są nieusatysfakcjonowane z dotychczasowej pracy (Bork, 1986; Nelton, 1986; Salganicoff, 1990).[3]  Jednak czy wybór pracy w firmie rodzinnej nie jest ograniczeniem się do jednej działalności w imię lojalnego wsparcia, czy chęci posiadania bezpiecznego stanowiska pracy? Kobiety w dzisiejszych czasach są bardziej zorientowane na samorealizację, własny rozwój i karierę, niż kiedykolwiek wcześniej. Czy ocean możliwości czekających na nie na ostrym rynku pracy jest dla nich zbyt trudny do okiełznania? Dlaczego kobiety wybierają pracę w rodzinnym biznesie?

Kobieca ręka – wyjątkową możliwością firmy rodzinnej

W firmie rodzinnej wartości wyznawane przez rodzinę założycielską, lojalność i wspólnota to cechy, które wyróżniają ją na tle pozostałych przedsiębiorstw. Kobiety kiedyś utożsamiane były z ich emocjonalną stroną. Teraz, w połączeniu z biznesowym doświadczeniem, umiejętnościami managerskimi oraz motywacją, niejednokrotnie przewyższającą pozostałych kandydatów na sukcesora, stanowią bardzo silną grupę, odpowiednio przygotowaną do zarządzania rodzinnym przedsiębiorstwem. Kobiety to bardzo wyjątkowi pracownicy. Ich naturalna chęć zjednania konfliktów, zdolność empatycznego rozumienie problemów, umiejętność budowania i utrwalania więzi i poprawiania atmosfery pracy  sprawia, że dla firm rodzinnych kobieca ręka może stać się szansą na jeszcze lepszą przyszłość.

 


Inspiracja z publikacji:

http://www.pbr.co.in/Brochure/d007.pdf

[1] Danco, K. (1981). From the other side of the bed. Cleveland: University Press,
Mancuso, J. R., and Shulman, N. (1991). Running a family business. New York: Prentice Hall.

[2] Galvin, B., Astrachan, J., & Green, J. (2007). American family business survey. Boston, MA: MassMutual Financial Group

[3] Bork, D. (1986). Family business, risky business. New York: AMACOM
Nelton, S. (1986). In love and in business: How entrepreneurial couples are changing the rules of business and marriage. New York: Wiley.

O Marietta Lewandowska

Zobacz również

Pasjonaci - Wojownicy Izabelli Wałkowskiej

Pasjonaci – Wojownicy Izabelli Wałkowskiej

Gdy przejmowała stery w rodzinnym biznesie, jej firma była lokalnym graczem w regionie CEE. Dziś, po kilku latach działalności, podjęcia rynkowej rękawicy, pomimo ofert kupna firmy oraz położenia akcentu na silny, zgrany i dynamiczny zespół, zarządzany przez nią Plastwil jest globalnym graczem, który swoimi produktami konkuruje ze światowymi poten¬tatami. Nie przeszkadza jej to, że firma znajduje się w małej miejscowości, daleko od dużych aglomeracji miejskich. O tym, jaki miała pomysł na firmę, jak zbudowała swój zespół zaufa¬nych ludzi oraz jakie towarzyszyły jej przy tym perypetie, rozmawiamy z Izabellą Wałkowską – Prezesem Zarządu rodzinnej firmy Plastwil.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.