Strona domowa / Bez kategorii / Miłość i szacunek w rodzinie biznesowej

Miłość i szacunek w rodzinie biznesowej

Miłość w biznesie? Brzmi naiwnie? A jednak to właśnie ona jest podstawą tego, by firma rodzinna trwała przez pokolenia. Bo miłość to nie tylko uczucia – to przede wszystkim wybór, decyzja, by traktować drugą osobę z godnością, by myśleć nie tylko o sobie, ale i o innych. To gotowość do przebaczenia, nawet jeśli ktoś zawiódł. To umiejętność zobaczenia w ojcu nie tylko surowego szefa, ale człowieka, który chciał dobrze. To dostrzeżenie w synu nie tylko upartego następcy, ale kogoś, kto szuka swojego miejsca.

rodzina

Miłość i szacunek w rodzinie biznesowej to również umiejętność rezygnacji z własnego ego na rzecz większego dobra. To świadomość, że czasem ważniejsze od racji jest relacja, a sukces firmy nie zależy od tego, kto wygra spór, ale od tego, czy rodzina potrafi być razem, mimo różnic.

Nie można prowadzić firmy rodzinnej, jeśli nie ma w niej szacunku. Nie da się budować wielopokoleniowego biznesu, jeśli relacje są skażone rywalizacją, zazdrością i poczuciem niesprawiedliwości. Ale nie da się też żyć w zgodzie bez czegoś więcej – bez miłości do drugiego człowieka.

Wielu założycieli firm rodzinnych traktuje swoje dzieło jak przedłużenie siebie. Każda decyzja, każda zmiana, każdy pomysł młodszego pokolenia jest odbierany jako podważenie ich dorobku. Z kolei następcy często widzą rodziców jako tych, którzy nie chcą im zaufać, którzy trzymają się władzy ze strachu przed starością i przemijaniem.

Ale prawda jest inna. Firma to nie narzędzie do walki o dominację. To wspólne dobro, coś, co może przetrwać ponad jedno pokolenie, jeśli tylko zostanie zbudowane na solidnych fundamentach.

Co to oznacza w praktyce?

  • Trzeba nauczyć się słuchać drugiego człowieka, a nie tylko go oceniać.
  • Trzeba dostrzec wartość w odmiennych perspektywach – młodsze pokolenie wnosi innowacje, starsze doświadczenie.
  • Trzeba pamiętać, że czasem lepiej przegrać spór, ale zachować rodzinę, niż wygrać i zostać w firmie w samotności.

Pokora i gotowość do ustąpienia

Największe konflikty rodzą się z pychy – z przekonania, że to ja mam rację, że to ja wiem najlepiej. Ale wielopokoleniowy biznes nie może być budowany na ego jednostki. Musi być budowany na wspólnocie.

Czasem starsze pokolenie musi przyznać, że czas na zmiany, że młodzi mają prawo podejmować decyzje, nawet jeśli nie są one zgodne z ich wizją. Czasem młodsi muszą zrozumieć, że zanim coś zmienią, powinni najpierw uszanować to, co zostało zbudowane wcześniej.

Pokora to nie słabość. To siła, która pozwala uniknąć wojen.

Przebaczenie i niechowanie urazy

Każda rodzina ma swoje rany. Czasem są to niezałatwione sprawy sprzed lat – słowa, które padły w gniewie, decyzje, które kogoś zraniły. A w firmie te rany często odżywają na nowo.

Dlatego najważniejsze pytanie brzmi: czy umiemy przebaczać? Czy potrafimy wyciągnąć rękę, nawet jeśli czujemy się skrzywdzeni? Czy jesteśmy gotowi zamknąć stare konflikty i iść dalej?

Przebaczenie nie oznacza zapomnienia. Nie oznacza też, że ktoś nie ponosi odpowiedzialności za swoje błędy. Ale oznacza, że nie pozwalamy przeszłości niszczyć przyszłości.

Firma rodzinna nie przetrwa, jeśli jej członkowie będą żyć w przeszłości, pielęgnując dawne urazy. Trzeba znaleźć w sobie siłę, by iść naprzód – razem.

Czas poza firmą – przypomnienie sobie, że jesteśmy rodziną, a nie tylko wspólnikami

Wielu moich klientów mówi mi: „Nie rozmawiamy już o niczym innym, tylko o firmie. W domu też ciągle rozmawiamy o pracy. Nie mamy już rodziny – mamy tylko biznes.” To ogromne niebezpieczeństwo. Jeśli firma przysłania wszystko, jeśli relacje rodzinne są oparte tylko na biznesie, to w końcu, gdy przyjdzie kryzys, nie będzie już czego ratować. Dlatego tak ważne jest, by rodzina miała czas, który nie jest związany z firmą.

  • By były wspólne obiady, na których nie mówi się o pracy.
  • By były święta, na których nie podejmuje się decyzji biznesowych.
  • By byli dziadkowie, którzy są dziadkami, a nie członkami rady nadzorczej.
  • By było miejsce na relacje, które są wolne od spraw biznesowych.

Jak inaczej poczuć i doświadczyć siebie w innej roli? Mamy, córki, syna, brata…! Wspólny czas w roli poza firmą jest nieodzowny.

Miłość jako fundament

Miłość to nie słowo, to wybór. To decyzja, by traktować drugiego człowieka z szacunkiem, nawet gdy się z nim nie zgadzamy. To gotowość do ustąpienia, do wybaczenia, do słuchania.

Gdy firma rodzinna jest budowana na miłości – na trosce o siebie nawzajem, na myśleniu o przyszłych pokoleniach, na szacunku do rodziców i dzieci – wtedy ma szansę przetrwać. Bo fundamentem nie są wtedy pieniądze, pozycja czy ego, ale coś, co jest silniejsze niż to wszystko.

Widziałam firmy, które upadały, bo ludzie nie potrafili się porozumieć. Ale widziałam też takie, które przetrwały wszystko – kryzysy, konflikty, zmiany pokoleniowe – bo ich członkowie potrafili kochać i szanować siebie nawzajem.

To nie strategia biznesowa jest kluczem do sukcesu firm rodzinnych. To relacje. To gotowość do dialogu. To umiejętność rezygnacji z własnych ambicji na rzecz większego dobra.

I to jest prawdziwe dziedzictwo, które można przekazać kolejnym pokoleniom. Nie tylko biznes, nie tylko majątek, ale zdolność do bycia rodziną – mimo wszystko. 

O Adrianna Lewandowska

dr Adrianna Lewandowska, doradca sukcesyjny, protektor rodzin biznesowych. Jako strateg biznesu od 20 lat projektuje i przeprowadza zmiany sukcesyjne uwzględniając dobro biznesu i harmonię rodziny. Założyciel i prezes Instytutu Biznesu Rodzinnego. Laureatka nagrody Orły WPROST oraz Forum Inteligentnego Rozwoju. Autorka wielu książek, m.in. Stawka większa niż biznes. Droga rozwoju firmy rodzinnej i rodziny biznesowej, napisanej wspólnie z prof. Peterem Mayem. Autorka Metodyki Diamentu Sukcesyjnego©, w ramach której pracuje z rodzinami biznesowymi. Twórca programów edukacyjnych: Akademia Sukcesora, Dyplomowany Doradca Rodziny Biznesowej i kongresów dla rodzin biznesowych 4 GENERATIONS oraz portalu Family Business.

Zobacz również

władza

Gdy monarcha oddaje władzę, czyli sukcesja w praktyce

Przekazanie odpowiedzialności za rodzinny biznes następnemu pokoleniu jest niezwykle ważnym, ale też trudnym zadaniem zarówno …

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.