Sukcesorzy, przygotowujący się do przejęcia odpowiedzialności za rodzinny biznes, stają przed wieloma wyzwaniami na swojej drodze. Jak kontynuować wartości i tradycje wypracowane przez poprzednie pokolenia, jednocześnie wnosząc świeże pomysły i innowacyjne podejście, które pozwolą firmie sprostać współczesnym wyzwaniom? Jak świadomie budować swoje kompetencje? Jak wspierać harmonię rodziny?
O tym, jaka jest rola sukcesora w rodzinnym biznesie opowiada Tomasz Szataniak – Członek Rady Nadzorczej Pamapol S.A., przedstawiciel drugiego pokolenia Rodziny Szataniak, który będzie prelegentem Kongresu 4 GENERATIONS 7 października w Fabryce Norblina w Warszawie i weźmie udział w panelu dyskusyjnym o strategii właścicielskiej.
Jesteś sukcesorem, przedstawicielem młodego pokolenie w rodzinnym biznesie, jakie wartości założycieli kontynuujesz, a co zupełnie nowego wnosisz do firmy?
W swoim codziennym działaniu staram się realizować wartości takie jak: zaangażowanie, pokora, gospodarność oraz dbałość o relacji z klientami, dostawcami oraz pracownikami.
Dużo uwagi poświęcam budowaniu kultury organizacyjnej w oparciu o pierwiastek/duszę rodziny, pomimo że coraz większy międzynarodowy biznes wymusza na organizacji profesjonalizację (korporacyjność).
Od siebie wnoszę podejście do cyfryzacji oraz promowanie zrównoważonego rozwoju, z naciskiem na społeczną odpowiedzialność biznesu.
Jakie znaczenie ma dla Ciebie poszerzanie kompetencji i wiedzy, tej branżowej oraz tej dotyczącej zarządzania w firmie rodzinnej? Jak i gdzie się uczysz?
Poszerzanie kompetencji i wiedzy, branżowej jak i managerskiej jest dla mnie kluczowe w kontekście rozwoju biznesu oraz budowania mojej pozycji jako lidera w firmie rodzinnej. Minione lata, jak i nadchodzące (ok. 10 lat) chcę poświęcić na zdobywanie doświadczenia oraz budowanie własnego autorytetu, by gdy dojdzie do sukcesji nie być postrzeganym w organizacji jako „syn właścicieli”, a jako manager, który jest w stanie wnieść realną wartość dodaną.
Biorąc pod uwagę profil naszej głównej działalności (dostarczanie rozwiązań transportowych), od samego początku zaplanowaliśmy moją edukację w formie: 1. stopień studiów – studia inżynierskie (Inżynieria Mechatroniczna), 2. stopień studiów – studia biznesowe (Zarządzanie, ze specjalizacją w Zarządzaniu Projektami). Wiedzę branżową zdobywam głównie poprzez codzienną pracę w organizacji (już 6. rok, gdzie zaczynałem jako junior project manager w dziale optymalizacji produkcji, aż po dzisiejszą rolę jako „manager wykonawczy przy Prezesie Zarządu – Tacie, gdzie pracuję nad tematami: M&A, finansowania i strategicznego rozwoju projektów), co daje mi możliwość: spotkań z pracownikami, klientami, dostawcami, uczestnictwa w targach branżowych oraz przeróżnych konferencjach.
Co oznacza dla Ciebie sukces w życiu?
Uważam, że pojęcie sukcesu w życiu trzeba rozbić na dwie perspektywy: zawodową i prywatną, pomimo faktu, że firmach rodzinnych granica między życiem zawodowym i prywatnym jest wyjątkowo mglista .
Zawodowo sukcesem dla mnie jest realizowanie wyznaczonych celów krótko i długoterminowych, mających pozytywny wpływ na organizację jak i społeczności, w których nasze firmy/zakłady funkcjonują.
Prywatnie sukcesem dla mnie jest przede wszystkim utrzymanie dobrych relacji z rodziną i przyjaciółmi oraz pilnowanie się, by nie zatracić się tylko i wyłącznie w pracy.