Już po raz szesnasty znany austriacki dziennik gospodarczy WirtschaftsBlatt wyróżnił najlepszą austriacką rodzinną firmę. W 2016 roku otrzymał go Hotel Sacher, należący do rodziny Gürtler/ Winkler.
Pięciogwiazdkowy hotel Sacher położony jest w samym sercu Wiednia, vis -a-vis Opery Wiedeńskiej. Powstał w roku 1876, a w 1934 wszedł w posiadanie rodziny Gürtler. Obiekt wyposażony jest w cenne antyki oraz eleganckie meble. W jego wnętrzach można też podziwiać słynną kolekcję obrazów. 150 indywidualnie zaprojektowanych pokoi urządzono przy użyciu wyszukanych materiałów. Hotel znany jest na całym świecie z tortu Sachera, wspaniałego ciasta czekoladowego z nadzieniem morelowym pieczonego do dziś według przepisu Franza Sachera, żyjącego w XIX wieku wiedeńskiego cukiernika.
„Łączymy tradycję z nowoczesnością”
Przedsiębiorstwo doskonale łączy tradycję i nowoczesność. Hotel charakteryzuje unikalny układ korytarzy – są ustawione względem siebie pod kątem, ponieważ luksusowy hotel, który jest postrzegany z zewnątrz jako jednorodną całość, w rzeczywistości jest kompleksem sześciu budynków. – Kiedy do nas przyjdziesz, na pewno zauważysz, że Sacher nie był właściwie zbudowany jako hotel, tylko stał się nim z biegiem lat – mówi Aleksandra Winkler – i to właśnie sprawia, że jest tak wyjątkowy i uroczy.
„Nie wierzę w długie okresy przejściowe”
Alexandra Winkler z domu Gürtler oraz jest brat Georg są trzecim pokoleniem właścicieli. Hotel stał się ich własnością, gdy byli jeszcze dziećmi. Przez 25 lat prowadzony był przez ich matkę, Elisabeth Gürtler, która szczerze przyznaje: – Od początku rozumiałam, że to tylko rozwiązanie tymczasowe. Dwa lata temu hotel został przekazany oficjalnie rodzeństwu. – Nie tylko mieli do tego prawo, przede wszystkim bardzo tego chcieli. Ogromnie zależało mi na szybkim przekazaniu. Nie wierzę w długie okresy przejściowe. Oznaczają stagnację – dodaje seniorka rodu.
„Robimy to dla naszych dzieci”
W trakcie procesu przekazania do firmy dołączył także mąż Alexandry, Matthias Winkler, który od dwóch lat sprawuje w firmie funkcję dyrektora zarządzającego. – Ściągnięcie męża do firmy było od zawsze moim marzeniem – mówi Aleksandra Winkler – ale nie było łatwo go przekonać. Winkler od zawsze wiedział swoje i uparcie powtarzał: „Nie zrobię tego”. W końcu jednak uległ namowom żony. – Bez względu na to, kto jest formalnym właścicielem, zrobię wszystko co w naszej mocy, żeby firma odnosiła sukcesy, działamy wspólnie i robimy to dla naszych dzieci – mówi dziś Matthias Winkler.
Zgrany zespół 24 godziny na dobę
Prowadzenie hotelu jest w rzeczywistości dużo trudniejsze niż przyjęło się sądzić. Ale Winklerowie to zgrany zespół. W firmie zawsze jest coś do zrobienia. – Goście, którzy nas odwiedzają, szukają pokoi ze współczesnym wyposażeniem – mówi Aleksandra Winkler. – Gdyby nie regularne inwestycje, nie moglibyśmy sprostać oczekiwaniom gości. Od początku kierujemy się w biznesie zasadą: reinwestuj część zysków. I to właśnie jest naszym zdaniem głównym powodem sukcesu. Obecnie, grupa Sacher obejmuje również hotele Sacher Salzburg i Bristol w Wiedniu. Aby utrzymać czołową pozycję właściciele inwestują rocznie od sześciu do dziesięciu milionów euro, głównie w infrastrukturę. Winklerowie podkreślają też, że ich zdaniem siłą rodzinnej firmy jest to, że właściciele stanowią część zespołu i są obecni w firmie przez cały czas, wiedzą co się dzieje, znają problemy personelu i trzymają rękę na pulsie. – Sacher to nie tylko kawałek Wiednia, to instytucja – podkreśla nowy dyrektor zarządzający. Hotel należy do nielicznych prywatnych hoteli w elitarnym gronie luksusowych hoteli pięciogwiazdkowych.